WOLNOŚĆ CZY ZALEŻNOŚĆ

Funkcjonujemy czasem w parszywych układach, strukturach i zależnościach. Najgorzej, gdy sobie tego nie uświadamiamy i nie mamy – choć na chwilę – zdystansowanego oglądu tych ograniczeń.

Parszywe życie, męcząca praca, sprawiają, że ktoś burczy na żonę (albo ją bije), ktoś wrzeszczy na zupełnie niewinne dzieci, a jeszcze inny skacze z 10 piętra.

Czy jeszcze sami zarządzamy swoim życiem czy też życie jest wypadkową najczęściej wrednych zależności?

Dobrze, jeżeli rozumiesz, co się w twoim życiu dzieje. Nawet jeśli nie umiesz wyzwolić się z opresji ograniczeń.

Jeszcze lepiej, gdy konieczne układy i struktury nie niszczą twojej wolności, ale używasz ich do tworzenia mozaiki sensu.

Itinerarium , , , , , , , , , ,

Dodaj komentarz

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.