Sobota 2 września 2023
W latach mojej młodości śpiewaliśmy przy ogniskach „Lenina”, prześmiewczą opowieść o wodzu rewolucji, niestety nie umiem podać nazwiska autora, może ktoś zna. Tekst dedykowany jest ś. p. Tomaszowi Fabianowi, też niestety nie znalazłem kim był ów mężczyzna.
W jednej ze zwrotek słyszymy:
A w Poroninie, to mieszka jeden baca,
Co Leninowi zsiadłym mlekiem leczył kaca,
A ty maszeruj, maszeruj głośno krzycz,
Niech żyje nam Wołodia Ilicz!
W serwisie agencji katolickiej przeczytałem wczoraj o pewnej, z pozoru pobożnej i religijnej inicjatywie p. Bogdana Dzakanowskiego, chyba z Bydgoszczy. Otóż pan ten ufundował tablicę upamiętniającą … 70-lecie spływu kajakowego rzeką Brdą (przeurocza!) z udziałem Karola Wojtyły. Argumentacja – „Dokładnie do tego miejsca ks. Karol Wojtyła dopłynął kajakiem. Tutaj spędził kilka chwil i jak powiedział – ta rzeka go zauroczyła.”
Zakląłem siarczyście i poprosiłem św. Jana Pawła II o wybaczenie zniewagi wyrządzonej mu nad Brdą. To Brda, ale takich absurdów jest więcej, ronda, ulice, skwery, szkoły, przedszkola, uniwersytety, pomniki, tablice… Ojcze Święty, Janie Pawle II, wybacz, wołałeś, aby nie stawiać Ci pomników.
A ta piosenka kończy się ładnie –
Pewnego razu zapytała mnie dziewczyna
Czemu tak mało przypominasz mi Lenina.
Siostry i bracia, mamy do zrobienia ważne rzeczy, trzymajmy się miłości. Do Pana Boga, ludzi i siebie samych. I niech nas nie opuszcza dobry humor.