OD ANNY DO AMABILIS

Środa 26 lipca 2023

Aniu, jakie masz piękne żydowskie imię! – zdarza mi się czasem wypowiedzieć do jakiejś solenizantki z dnia 26 lipca. Bardzo często w odpowiedzi słyszę odkrywcze zdziwienie. Anna, najkrócej tłumacząc z hebrajskiego oznacza „łaska”. Hebrajskie proweniencje ma wiele innych popularnych imion – Ewa, Maria, Magdalena, Jakub, Jan, Piotr, Tadeusz.

Przy nadawaniu imion należy zachować trzeźwość i rozum. Trzeźwość, bo jak głosi stara futbolowa legenda, pewien kibic polskiej piłki w czasach jej świetności, chciał uczcić jednego z bardziej znakomitych piłkarzy, Roberta Gadochy. Popijał zaś tęgo i oznajmił ciężarnej małżonce, że jak będzie syn to Robert, a jak córka to Gadocha, zdaje się, że sam nosił nazwisko Jabłoński.

A rozum też, miałem kiedyś w klasie dwie młodziutkie uczennice, przy wyczytywaniu listy obecności ledwo tłumiłem zdumienie, bo na tejże liście były Andżelika Jesica Koń oraz Konsuela  Woźnica. Mam nadzieję, że teraz już owe panny są zamężne i potraciły efekt dziwnej fantazji rodziców.

W ostatnim czasie zaroiło się wokół nas wiele pań o imieniu Oksana, Swietłana, Nastia (od Anastazja), Lena i rzadsze jak Roksolana, Slaviana, Sniezanna czy Zoriana.

Pominę tu fantazję zakonną, któż jej dorówna! W korytarzach klasztornych można czasem usłyszeć: „Siostro Pantolomeo, podejdź do celi Assumpty, niech co rychlej bieży do Amabilis …”

Itinerarium

Dodaj komentarz

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.