Czwartek 30 marca 2023
Wierzę, podobnie pewnie jak i wy, że zbawienie dokonało się w chwili konania i śmierci Jezusa. W oczach widzów tego wydarzenia – Żydów i Rzymian – była to klęska, kompromitacja, totalna słabość.
Nie bójmy się swoich słabości, słabego zdrowia, małej siły i bezsilności, swoich ułomnych i słabych charakterów. Nie wolno też rozpaczać z powodu sowich upadków i porażek.
Może teraz zaskoczę was – w słabościach podobni jesteśmy Chrystusowi! Oczywiście wolimy akcentować nasze podobieństwo do Niego poprzez gesty miłosierdzia i miłości, stawianie czoła trudnościom i szlachetne traktowanie całego świata.
Jednak, podpowiadam, bodaj najbardziej upodabniamy się do Chrystusa w swoich słabościach i kompromitacjach. Chwile depresji, głębokiego zwątpienia, nagłego rozchorowania, ostrego napięcia, bolesnego upadania na twarz i zatrważających rozterek. Tak, wszyscy tego doświadczamy. Pamiętajmy jednak, że są to klimaty Chrystusowe, a ich końcem jest radość nowego życia.
