Czwartek 3 lutego 2023
Mam okazję oglądać Polskę w różnych miejscach, widzę nowe drogi i autostrady, nowe piękne domy i okazałe wieżowce, dużo nowych sklepów i galerii, sami pewnie macie nowe pralki, lodówki czy zmywarki. Przyznam, że sam nie jestem ze wszystkim za bardzo nowoczesny, moja lodówka – uwaga! – świętuje właśnie srebrny jubileusz (25 lat) istnienia i wzorowej pracy, pralka służyła mi przez bodaj 21 lat, a obecną – oczywiście używaną – otrzymałem w prezencie od moich przyjaciół. Nie o tym jednak myślę.
Świat zatrząsnął się po pandemii i nadal jest silnie rozedrgany wskutek wojny w Ukrainie ale i innych trwających konfliktów. Wydaje się z pozoru, że należy przeczekać te trudne, złe czasy. Ja, przeciwnie, myślę, że mamy najlepszy czas do budowania nowego kształtu naszego ludzkiego świata. Nie ma na co czekać, naszych trudnych problemów nie rozwiążą nowe lotniska, bardziej wydajne komputery, rozwój sztucznej inteligencji i jakakolwiek nowa rzecz.
Myślę, że stajemy przed wyzwaniem budowania nowych relacji z ludźmi, opartych na mocnym fundamencie poszanowania godności drugiego człowieka, od najsłabszego i najuboższego poczynając. Myślę o prymacie miłości w naszych myślach, słowach i czynach.
Nowych komputerów, samolotów i galerii, mamy już wystarczająco dużo.