PORADA DLA NOWYCH BOGACZY

Poniedziałek 14 listopada 2022

Przy wczorajszej kolacji z ubogimi – ja akurat ucztowałem głównie z tymi bez domu – pozwoliłem sobie zapytać, kiedy ostatnio byli w restauracji. Od jednego usłyszałem, że w młodości, a ta skończyła się w jego przypadku jakieś trzydzieści lat temu. Inny z kolei przyznał, że nie ma problemu z tym ostatnim razem, bo to było dokładnie rok temu, w czasie poprzedniego Dnia Ubogich.

Wcześniej, w kościele, mówiłem do moich ubogich sióstr i braci o bogactwie. Dzisiejszy świat do kategorii bogatych zalicza ludzi według stanu konta, jakości samochodów, ubrań i domów oraz możliwości zwiedzania możliwie jak największej liczby miejsc na kuli ziemskiej.

Wartości naszych kont przejmą nasi spadkobiercy, samochody pójdą na złom, ubrania postrzępią się a domy popadną w rozkurz. To banalna prawda, choć nie chcemy jej przyjąć, próbując jakoś zabezpieczyć sobie nieprzemijalność w jak najtrwalszych rzeczach.

Są diamenty niezniszczalne, takie, co nie wyblakną, nie zmurszeją, nie zardzewieją i nie pójdą na śmietniki. Na zawsze, na wieczność, rozbłyśnie tylko to, co zrobiliśmy z miłości. Nie zniknie chleb, którym się podzieliliśmy, buty jeszcze dobre, które przekazaliśmy tym, co łażą w łapciach. Nie rozpadnie się żadna rzecz ofiarowana z miłości.

Jeszcze jaśniej rozbłyśnie każda chwila, którą daliśmy innym, chwila słuchania, zrozumienia, współczucia, rozbłysną nasze długie spojrzenia w smutne oczy, ręce przytrzymujące drugie omdlałe i głębokie słowa, które rodzą nadzieję. To moja wskazówka dla bogacenia się dłuższego niźli tylko do końca życia.

Itinerarium

Dodaj komentarz

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.