Sobota 22 października 2022
Lalki, które widzicie na zdjęciach, tworzyły czeczeńskie matki z dziećmi koczujące przed sześciu laty na dworcu kolejowym w Brześciu. Wielokrotnie próbowały dostać się do Polski, uciekając przed prześladowaniami Kadyrowa, dyktatora z Groznego. Części wreszcie się udało, znalazły spokojne, bezpieczne schronienie w Polsce.
Patrzę w ostatnie statystyki Straży Granicznej, codziennie obecnie mamy znowu więcej wjeżdżających do Polski Ukraińców, nadal głównie kobiet z dziećmi. Od początku wojny ponad milion osiemset tysięcy naszych sąsiadów pozostaje tu u nas. Coraz więcej mówi się o kolejnych falach uchodźczych ze wschodniej Ukrainy, jeśli nie będzie spokoju w ich kraju, zdecydują się na przyjazd do Polski, to będzie nowa próba naszej solidarności i gościnności. Gdzie mają uciekać, jak nie do Polski?
Bogu codziennie dziękuję za naszą solidarność tę już dokonaną i tę, którą jeszcze okażemy. Taką mamy dziś misję, a za nią idzie Boże błogosławieństwo.