A MY NA TEJ WOJNIE

Czwartek 6 października 2022

Ręce Władimira Putina ściskali do niedawna wszyscy wielcy tego świata, dziś w tej konkurencji niewielu jest chętnych. Inaczej jest w przypadku Wołodymyra Żełenskiego, mało znany dawniej aktor stał się bohaterem.

Przy okazji wspomnę zabawną historię, jedna z ukraińskich wolontariuszek przyjechała z Krzywego Rogu, miasta pochodzenia prezydenta Ukrainy. Zaproponowała, żebym ja i kto jeszcze chętny z Lublina, udał się do tegoż miasta, bo jej rodzina mieszka w tym samym bloku co rodzina (dalsza) Żełenskiego. Na pewno zgodzą się na wspólne foty, potem damy to do sieci, będą setki lajków. Zdziwiła się mojej odmowie, wymówiłem się brakiem czasu, ona na to, żebym się zastanowił, bo gratka jest wielka. Zastanawiam się do tej pory, ale zdania nie zmieniam.

Wracając do tematu, z pierwszym z ludzi, o których wspominam dziś kojarzymy zło, strach i pychę. Z drugim dobro, odwagę i zwycięstwo.

Dobrze, na polskim podwórku teraz. Elektryk Lech Wałęsa przeszedł do historii jako legenda Solidarności, niedawno zmarły Jerzy Urban ma raczej niewielkie grono sympatyków.

Co to ma wspólnego z nami, z naszymi życiorysami? Pewnie niewielu z nas wpisze się w podręczniki historii. Zasada jednak jest warta uwagi, dobro trwa i prędzej czy później zwycięża, zło, pomimo pozorów będzie zawsze przestrogą.

Otóż, na koniec, pamiętajmy, że wojna trwa także w nas, nie tylko pod Krzywym Rogiem. Wojna dobra ze złem. To jest nasz wspólny front.

Itinerarium

Dodaj komentarz

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.