Środa 5 października 2022
Jeszcze dziesięć lat temu o Ukrainie na Zachodzie najwięcej wiedzieli kibice piłkarscy, którzy przybyli nad Dniepr za swoimi drużynami w ramach turnieju Euro 2012. Dziś dzięki bohaterskiej obronie swojej ojczyzny Ukrainę zna cały świat. I chyba pomimo wszelkich wysiłków ze strony Rosji, Ukraina po wiekach zależności od wschodniego sąsiada, na stałe zagościła w naszym świecie jako odrębny naród i niepodległe państwo.
Coś o tym wiemy i my Polacy, bo w latach zaborów mówiono o nas jedynie podczas zbrojnych powstań. Próby wymazania Polski i Polaków z map świata okazały się nieudane, zapłaciliśmy za to śmiercią wielu naszych rodaków. To może jest jeden z powodów do bycia „za Ukrainą”.
Na Ukrainie jednak dochodzi też do starcia wartości, ucieleśnianych w postawach Ukraińców i Rosjan. Zło i dobro, prawda i kłamstwo, sprawiedliwość i zbrodnia, solidarność i pycha. Niespodziewanie w świecie zdawałoby się kompletnie rozmytych wartości, stanęliśmy wobec konieczności jasnego opowiedzenia się za tym, w co wierzymy i co jest podstawą naszego życia.
To jest czas oczyszczenia, zdecydowanych wyborów i gotowości płacenia za swoje postawy. „Za Ukrainą” oznacza dziś stanięcie po stronie dobra, prawdy, solidarności, sprawiedliwości i pokoju.