Poniedziałek 29 sierpnia 2022
W dzieciństwie miałem dobrą grupę kompanów, z którymi robiliśmy wiele fajnych rzeczy. Chyba największym osiągnięciem naszej kompanii było wniesienie starego wozu sąsiada na dach jego szopy. To było na sylwestra, zgodnie z zasadą, że na Nowy Rok należy pozbywać się starych rzeczy. Jasne, że sąsiad było mało zadowolony z naszego ekscesu. Dla nas ważne było, że działaliśmy wspólnie i skutecznie.
Komputer, Internet, samochód, dach nad głową, parę fajnych rzeczy, mam to wszystko, tak jak i każdy z was zapewne. Nic mnie jednak tak nie cieszy jak ludzie, którzy są przy mnie i obok mnie. To wielki dar, na który nie zasłużyłem. Staram się, aby to nie było dla mnie oczywiste.
Pamiętacie o tym, aby każdego dnia dziękować za wszystkich ludzi, jakich spotkacie, tych najbliższych, bliskich i trochę dalszych? Robię, to codziennie, z wielką wdzięcznością wobec Boga ale i tych wszystkich, z którymi rozmawiam, żartuję czy wymyślam coś.
I przybyli, nadal przybywają, do nas ludzie z Ukrainy. To dodatkowy powód do radości i wdzięczności. Bardzo nam Pan Bóg błogosławi.
