Poniedziałek 22 sierpnia 2022
Chcielibyśmy już pokoju w Ukrainie, o wiele bardziej jeszcze sami Ukraińcy, może nawet i Rosjanie. W tym ostatnim przypadku myślę o rodzinach żołnierzy wysłanych na fronty. Nic jednak nie wskazuje na szybki pokój, są nawet przesłanki dla rozlania się wojny poza Ukrainę.
U podstaw tej wojny leżą motywy obce naszemu myśleniu, chęć odbudowania imperium rosyjskiego jest dla nas niezrozumiała. Wydawałoby się, że dziś imperia buduje się poprzez potęgi gospodarcze, cyfrowe czy kulturowe a nie za pomocą czołgów i bomb. Rosyjską ideę uważamy za chorą i niebezpieczną. Równie chore i obce nam były idee Napoleona, Lenina czy Hitlera. Tak, jednak próby ich realizacji pochłonęły miliony niewinnych ofiar.
Nie wiemy, jaki świat zaczyna się wyłaniać wskutek tej wojny, wpływ na to mamy bardzo niewielki. Co nie oznacza, że mamy bezczynnie czekać na rozwój wydarzeń, o nie!
Każdy z nas może dzisiaj budować lepszy świat, nie zaprogramują go nam sami politycy. Co mam na myśli? Pośród wszystkich spraw, jakie dziś podejmiemy, w pracy, rodzinie czy przy stoliku z kawą, możemy być bardziej sprawiedliwi, wyrozumiali, spokojniejsi, cierpliwi, prawdomówni i miłosierni. To nasze codzienne pole bitwy z egoizmem, pychą, próżnością i narcyzmem jest ważnym frontem walki o lepszy świat. Nad ta walką jest Boże błogosławieństwo.
