Czwartek 30 czerwca 2022
W czasach mojego posługiwania w kościele Ducha Świętego w Lublinie miałem przywilej poznać Stanisława Zalewskiego, legendę lubelskiego boksu, wybitnego działacza sportowego i trenera. Miasto uhonorowało zmarłego w 2001 r. sportowca bulwarem jego imienia w pobliżu starego mostu na Bystrzycy. Pan Stanisław często zaglądał do Świętego Ducha na południową Mszę Świętą.
Oprócz wspomnień z czasów okupacji i działalności w AK, opowiadał niekiedy o swoich zmaganiach na ringu, o tym, że w czasie pojedynku walczył nie tylko on sam ale i jego trener. Co więcej zawsze czuł wsparcie publiczności, spoglądał na trybuny z nadzieją, że kibice są z nim, że nie jest sam. Odczuwają to chyba wszyscy sportowcy.
Pan Stanisław ogląda to, co się dzieje w Ukrainie już spokojnie z nieba. Trwa ram wielorundowy, nierówny bój rosyjskiego napastnika ze słabszym ale walecznym ukraińskim obrońcą. Pamiętajmy jak ważne jest wsparcie z naszych trybun, jasne obstawanie po właściwej stronie.