NIEBO SZTUKĄ PRZYGARNIANIA

Kazanie na Wniebowstąpienie Niedziela 29 maja 2022

Nie ma dla nas nieba kiedyś, jak nie zrobimy go teraz tutaj. Niebo jest bardzo blisko, mamy je w swoich myślach, a przede wszystkim w rękach. Najczęściej myślimy o niebie jako o najdalszej przyszłości. Niebo jednak możemy już tu, na ziemi, u siebie robić i doświadczać tamtego wiecznego nieba.

W istocie niebo jest sztuką przygarniania, w wykonaniu Pana Boga jest ostatecznym i nierozerwalnym przygarnięciem każdego z nas do Niego, już na zawsze.

A ponieważ niebo jest sztuką przygarniania to warto tworzyć niebo ludziom, którzy są obok nas, przy nas. Pierwszym krokiem jest wyobraźnia, w której dajemy miejsce dla kogoś innego, często odepchniętego, odrzuconego, wykluczonego. To jest przyjęcie podstawowe, za nim idą już konkretne niebiańskie czyny – dobra rozmowa, która oswaja i zbliża, jakaś mądra pomoc. I najbardziej – przyjęcie kogoś do swojego domu, do wspólnego stołu. Takie przygarniające niebo daliśmy uchodźcom z Ukrainy i wszystkim innym.

Na zdjęciu jest Samrawit, młoda dziewczyna z Etiopii, uciekła z kraju gdzie trwa wojna domowa. Tak jak umieliśmy – myślę o naszym lubelskim środowisku wolontariatu – przyjęliśmy ją i jest dla nas wielkim darem, może nie mamy idealnego nieba dla niej, na pewno udało się jej uciec z przedsionka piekła. Razem z nią ugościliśmy także Rutę z Erytrei oraz Sarę z Bagdadu, uciekły również z miejsc śmiertelnie niebezpiecznych. I te nieba dla Ukraińców uciekających z rosyjskich piekieł, które stworzyliśmy im tutaj, wiele razy o tym pisałem, sami je tworzycie.

Przestroga i nadzieja z dzisiejszego święta jest taka: jak tu przygarniając ludzi dajemy im niebo, tak i nas Pan Bóg przygarnie do Swojego.

Ewangelia:

Jezus powiedział do swoich uczniów:

«Tak jest napisane: Mesjasz będzie cierpiał i trzeciego dnia zmartwychwstanie; w imię Jego głoszone będzie nawrócenie i odpuszczenie grzechów wszystkim narodom, począwszy od Jeruzalem. Wy jesteście świadkami tego.

Oto Ja ześlę na was obietnicę mojego Ojca. Wy zaś pozostańcie w mieście, aż będziecie przyobleczeni w moc z wysoka».

Potem wyprowadził ich ku Betanii i podniósłszy ręce, błogosławił ich. A kiedy ich błogosławił, rozstał się z nimi i został uniesiony do nieba.

Oni zaś oddali Mu pokłon i z wielką radością wrócili do Jeruzalem, gdzie stale przebywali w świątyni, wielbiąc i błogosławiąc Boga.

(Łk 24)

Itinerarium

Dodaj komentarz

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.