TE ARBUZY I KABANOSY I ŻYCIE WIECZNE

Kazanie na niedzielę 8 maja 2022

 Dlaczego Chrystus w moim życiu? Szczerze odpowiadam – bo miłość i życie wieczne. Staram się iść śladami Chrystusa, wedle miłości, w słowach i czynach, staram się. To daje mi jakąś pełnię życia. I jeszcze życie wieczne do którego i Chrystus i miłość prowadzą. Brzmi to wszystko banalnie, ale tak jest, tak żyję  i tak wierzę, tak rozumiem dzisiejszą Ewangelię.

Dodaję dziś także fotografie, bo sobota była bardzo intensywnym dniem służby naszych wolontariuszy, obdarowaliśmy czym mieliśmy rodziny ukraińskie w Lublinie, jutro ciąg dalszy. Arbuzy, pomarańcze, kabanosy, mango i banany dowieźliśmy do kilkuset osób, które pozostają pod opieką naszego Centrum Wolontariatu. A są to: dzieci z Domu Dziecka z Mariupola (obecnie w Kazimierzu nad Wisłą, w sumie prawie 70 osób), dalej szesnastoosobowa grupa głuchoniemych z Zaporoża (w tym dwoje bardzo niedowidzących) i kilkadziesiąt rodzin żyjących w naszych – również Waszych, bo to wspieracie – domach w Lublinie.

I to też wszystko może wydać się banalne, ale przecież owe arbuzy, kabanosy i pomarańcze, to jakiś dar, jakaś miłość i na horyzoncie wieczne życie.

Ewangelia

Jezus powiedział:

«Moje owce słuchają mego głosu, a Ja znam je. Idą one za Mną, a Ja daję im życie wieczne. Nie zginą na wieki i nikt nie wyrwie ich z mojej ręki. Ojciec mój, który Mi je dał, jest większy od wszystkich. I nikt nie może ich wyrwać z ręki mego Ojca. Ja i Ojciec jedno jesteśmy». (J 10, 27 – 30)

Itinerarium

Dodaj komentarz

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.