Poniedziałek 28 marca 2022
Nasze siostry i bracia będą potrzebowali coraz większego wsparcia, owszem fantastycznie zajęliśmy się tymi, którzy do nas uciekli. Przestrzegałem i przestrzegam nadal, że najtrudniejsze jest dopiero przed nami, po miodowym miesiącu przychodzi trudna codzienność.
Najtrudniejsze jest także przed Ukraińcami, którzy walczą z armiami rosyjskimi i tymi, którzy pozostali w swoich miastach i wsiach. Walczący są już potwornie zmęczeni, końca nie widać. Ci, co pozostali, są w coraz gorszej sytuacji, ceny idą w górę, o żywność coraz trudniej.
Piszę to po wielu rozmowach z naszymi partnerami w Charkowie, Kijowie, Żytomierzu i Zaporożu, czyli tam gdzie jest najgorzej. I będzie z dnia na dzień jeszcze gorzej.
Co to oznacza dla nas, Polaków? Obrazowo, musimy włączyć opcję Trwania, w słynnym hymnie św. Pawła jest rada – „Teraz trwają wiara, nadzieja i miłość”, trwają! Musimy trwać przy Ukrainie, jesteśmy jej sąsiadem, jeśli my nie wytrwamy, Ukraina może upaść.
W praktyce oznacza to, że musimy jeszcze głębiej sięgnąć do swoich kieszeni, na Ukrainie nie może zabraknąć chleba, nikt tam, nie może umrzeć z głodu. Zwłaszcza, że mamy tego chleba pod dostatkiem w Polsce.
Wyrwania w miłości, nadziei i wierze, sobie samu i każdemu z Was życzę. Poniżej wskazówka jednej z dróg wsparcia:
Do wolontariatu zgłosić się można tutaj:
731 926 090
lub 81 534 2652
Prosimy także o dalsze wsparcie:
– przez zbiórkę:
www.pomagam.pl/uchodzcyukraina
lub przelewem
Stowarzyszenie Solidarności Globalnej
nr konta 17 1240 1503 1111 0010 7256 9064
tytuł przelewu – darowizna na cele statutowe Ukraina
Na zdjęciu – zrujnowany Mariupol.
