NIC PONAD WOLNOŚĆ

Kazanie na niedzielę 23 stycznia 2022

No właśnie, jak to było z Panem Jezusem? Dzisiejsza Ewangelia, spisana przez św. Łukasza, lekarza, to reportaż z tego, co najważniejsze.

Łukasz na początku – jak dobry dziennikarz – relacjonuje Teofilowi sprawę Jezusa z Nazaretu, o co Mu chodziło. I w pierwszej publicznej deklaracji Jezus prosto z mostu prawi: „Duch Pański spoczywa na Mnie, ponieważ Mnie namaścił i posłał Mnie, abym ubogim niósł dobrą nowinę, więźniom głosił wolność, a niewidomym przejrzenie; abym uciśnionych odsyłał wolnymi, abym obwoływał rok łaski Pana”.

Moje osobiste wspomnienie, sprzed wielu lat. Właśnie tak odkryłem Jezusa, Tego, który wyzwala. To był czas komuny, nie wolno było głośno władzy krytykować, na wyjazd zagranicę paszport dał albo i nie ubek na komendzie milicji, za byle co można było trafić za kratki, co mi się zresztą przydarzyło także. Ale przecież ten System oparty był na strachu, a Jezus jest Tym, kto wyzwala z każdego lęku! Mnie wyzwolił, wielu innych też, dziękuję.

I nie inaczej jest dzisiaj, wciąż jesteśmy „uciśnieni” przez różne strachy. Najpierw boimy się rodziców, nauczycieli, potem dyrektorów szkół, rektorów i dziekanów, a dalej dyrektorów firm, prezesów, ministrów, wreszcie ministrów, premierów czy prezydentów. Boimy się także, co powiedzą o nas inni, sąsiedzi, koledzy z pracy, przełożeni. I szybko przebieramy się w szaty im miłe.

Jezus Chrystus wyzwolił mnie także z lęków nie tylko przed wszelkimi władzami ale i ze strachu przed przyszłością, złymi ludźmi i przed śmiercią. Nawet przed wilkami, spotkałem je kilka razy, zawsze uciekały ode mnie.

Wiem, że dziś  Jezus Chrystus – w wersji z katechez, kazań i niektórych kancelarii parafialnych – jawi się jako Ktoś, kto ogranicza wolność, straszna lipa.

Wszystkim Wam życzę pięknej, dogłębnej, Jezusowej wolności, szczęścia na każdy dzień.

I żebyśmy nieśli to przesłanie innym, tak, jak choćby te kubańskie kobiety z Hawany, walczące o wolność swoich mężów, braci, ojców i synów, Damy w Bieli.

Wielu już starało się ułożyć opowiadanie o zdarzeniach, które się dokonały pośród nas, tak jak nam je przekazali ci, którzy od początku byli naocznymi świadkami i sługami słowa. Postanowiłem więc i ja zbadać dokładnie wszystko od pierwszych chwil i opisać ci po kolei, dostojny Teofilu, abyś się mógł przekonać o całkowitej pewności nauk, których ci udzielono.
W owym czasie:

Powrócił Jezus mocą Ducha do Galilei, a wieść o Nim rozeszła się po całej okolicy. On zaś nauczał w ich synagogach, wysławiany przez wszystkich.

Przyszedł również do Nazaretu, gdzie się wychował. W dzień szabatu udał się swoim zwyczajem do synagogi i powstał, aby czytać.

Podano Mu księgę proroka Izajasza. Rozwinąwszy księgę, znalazł miejsce, gdzie było napisane: «Duch Pański spoczywa na Mnie, ponieważ Mnie namaścił i posłał Mnie, abym ubogim niósł dobrą nowinę, więźniom głosił wolność, a niewidomym przejrzenie; abym uciśnionych odsyłał wolnymi, abym obwoływał rok łaski Pana».

Zwinąwszy księgę, oddał słudze i usiadł; a oczy wszystkich w synagodze były w Niego utkwione.

Począł więc mówić do nich: «Dziś spełniły się te słowa Pisma, które słyszeliście».

(Ew. wg św. Łukasza)

Itinerarium

Dodaj komentarz

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.