W POZNANIU ŻRĄ SERDELKI W PIĄTEK Kazanie na 6 Niedzielę Zwykłą 16 lutego 2020

Już niedługo islam będzie panującą religią, być może i w Polsce. Dlaczego? Czytajcie uważnie. Dwa dni temu były Walentynki, ale był też piątek, dzień świętego postu dla katolików upamiętniających w ten sposób zbawienną śmierć Pana Jezusa. W archidiecezji poznańskiej – niech im Pan Bóg wybaczy – ogłoszono w Walentynki dyspensę od spożywania mięsa. Pojąć nie mogę, dlaczego znosi się post z powodu nieszkodliwej głupoty jaką są Walentynki? Toć nie można świętować bez schabowego i szynki? W Poznaniu chyba nie można.

Znajomy Czeczen, muzułmanin, sprząta w dużym markecie. Kiedy zbliża się godzina jego świętej modlitwy, rozkłada gdzieś w kącie dywanik i modli się. Nie potrzebuje żadnej dyspensy od swojego imama, a nawet jakby jakiś imam by coś podobnego wymyślił, ten Czeczen i inni muzułmanie spaliliby mu chałupę, albo i coś gorszego zrobili. Dlatego islam wkrótce będzie religią panującą, a my katolicy, utoniemy w dyspensach i innych zabawach teologów.

W Ewangelii na dzisiaj czytamy, że nie możemy znosić, czyli unieważniać Bożych przykazań. Post co prawda jest pomysłem ludzkim, ale dedykowanym Panu Bogu.

Duża część chrześcijan ufa, że Pan Bóg jest ślepy i głuchy. Że  nie słyszy naszych kłamstw i plotek, że  nie widzi naszego skąpstwa i kradzieży. Widzi to wszystko i słyszy. Ja współczuję tym Poznaniakom, którzy żarli przedwczoraj serdelki i żeberka w sosie.

Jest tak, że albo wierzymy w Pana Boga, Jego miłość i dobroć, albo żremy kiełbasę w piątki. Koniec kazania, dobrej niedzieli dla wszystkich, tych z Poznania także.

Ewangelia na dzisiaj:

Jezus powiedział do swoich uczniów:

«Nie sądźcie, że przyszedłem znieść Prawo albo Proroków. Nie przyszedłem znieść, ale wypełnić. Zaprawdę bowiem, powiadam wam: Dopóki niebo i ziemia nie przeminą, ani jedna jota, ani jedna kreska nie zmieni się w Prawie, aż się wszystko spełni.

Ktokolwiek więc zniósłby jedno z tych przykazań, choćby najmniejszych, i uczyłby tak ludzi, ten będzie najmniejszy w królestwie niebieskim. A kto je wypełnia i uczy wypełniać, ten będzie wielki w królestwie niebieskim.

Bo powiadam wam: Jeśli wasza sprawiedliwość nie będzie większa niż uczonych w Piśmie i faryzeuszów, nie wejdziecie do królestwa niebieskiego.

Słyszeliście, że powiedziano przodkom: „Nie zabijaj”; a kto by się dopuścił zabójstwa, podlega sądowi. A Ja wam powiadam: Każdy, kto się gniewa na swego brata, podlega sądowi. A kto by rzekł swemu bratu „Raka”, podlega Wysokiej Radzie. A kto by mu rzekł „Bezbożniku”, podlega karze piekła ognistego.

Jeśli więc przyniesiesz dar swój przed ołtarz i tam sobie przypomnisz, że brat twój ma coś przeciw tobie, zostaw tam dar swój przed ołtarzem, a najpierw idź i pojednaj się z bratem swoim. Potem przyjdź i dar swój ofiaruj.

Pogódź się ze swoim przeciwnikiem szybko, dopóki jesteś z nim w drodze, by cię przeciwnik nie wydał sędziemu, a sędzia dozorcy, i aby nie wtrącono cię do więzienia. Zaprawdę, powiadam ci: Nie wyjdziesz stamtąd, dopóki nie zwrócisz ostatniego grosza.

Słyszeliście, że powiedziano: „Nie cudzołóż”. A Ja wam powiadam: Każdy, kto pożądliwie patrzy na kobietę, już się w swoim sercu dopuścił z nią cudzołóstwa.

Jeśli więc prawe twoje oko jest ci powodem do grzechu, wyłup je i odrzuć od siebie. Lepiej bowiem jest dla ciebie, gdy zginie jeden z twoich członków, niż żeby całe twoje ciało miało być wrzucone do piekła. I jeśli prawa twoja ręka jest ci powodem do grzechu, odetnij ją i odrzuć od siebie. Lepiej bowiem jest dla ciebie, gdy zginie jeden z twoich członków, niż żeby całe twoje ciało miało iść do piekła.

Powiedziano też: „Jeśli ktoś chce oddalić swoją żonę, niech jej da list rozwodowy”. A Ja wam powiadam: Każdy, kto oddala swoją żonę – poza wypadkiem nierządu – naraża ją na cudzołóstwo; a kto by oddaloną wziął za żonę, dopuszcza się cudzołóstwa.

Słyszeliście również, że powiedziano przodkom: „Nie będziesz fałszywie przysięgał, lecz dotrzymasz Panu swej przysięgi”. A Ja wam powiadam: Wcale nie przysięgajcie – ani na niebo, bo jest tronem Boga; ani na ziemię, bo jest podnóżkiem stóp Jego; ani na Jerozolimę, bo jest miastem wielkiego Króla. Ani na swoją głowę nie przysięgaj, bo nawet jednego włosa nie możesz uczynić białym albo czarnym.

Niech wasza mowa będzie: Tak, tak; nie, nie. A co nadto jest, od Złego pochodzi».

(Mt 5,17 – 37)

Itinerarium

Dodaj komentarz

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.