PAN BÓG PO STRONIE UCHODŹCÓW Kazanie na Uroczystość Trzech Króli Poniedziałek 6 stycznia 2020

Kilka dni temu odwiedzałem z grupą wolontariuszy uchodźców w Białorusi, próbujących bezskutecznie wjechać do Polski. Przypomnę, choć to mało kogo dziś obchodzi, że nasz kraj (rząd) łamie podpisane Konwencje Genewskie w sprawie przyjmowania uchodźców. Budzenie lęku przed uchodźcami stało się skutecznym narzędziem zarządzania społeczeństwem. Zagrożenie ze strony rannych ofiar wojny w Syrii czy prześladowanych rodzin z Czeczenii jest żadne.

Jednocześnie przypomnę o falach polskich uchodźców, dobrze przyjmowanych na świecie po powstaniach narodowych w XIX w. czy choćby w czasie stanu wojennego. I przypomnę, że jesteśmy ponad 50 milionowym narodem, z którego prawie 38 milionów żyje w obecnych granicach państwa polskiego. I przypomnę jeszcze, że rocznie, my Polacy, wyrzucamy 9 milionów ton żywności. I jeszcze to, że jesteśmy wśród 30 najbogatszych państw świata. I dodam, że codziennie bezprawnie z granic Polski odsyłani są pukający do nas uchodźcy. Mamy dobre służby bezpieczeństwa, które na pewno zdolne są wyłowić osoby, stanowiące jakieś zagrożenie. No ale polityka ma swoje zasady.

Dziś uroczystość Trzech Króli, Objawienia Pańskiego, piękne święto, przypominające o otwartości Boga na wszystkie narody, co ładnie pokazują orszaki na ulicach naszych miast. Tymczasem w polityce rządzących wobec uchodźców obserwuję jakąś „polską wersję Ewangelii”, która wykreśla z niej słowa Chrystusa „Byłem przybyszem, a przyjęliście Mnie” (Mt 25), a za nią idzie, niestety, „polska wersja Pana Boga”. Ta wersja zakłada, że Pan Bóg jest po naszej stronie, ale po stronie uchodźców to już raczej niekoniecznie. Kwestia przyjmowania uchodźców nie jest sprawą polityki, jest sprawdzianem naszej wierności Ewangelii i ideałom solidarności (będziemy świętować 40-lecie w sierpniu 2020).

Na dołączonych zdjęciach zobaczycie jedną z rodzin czeczeńskich, nie wpuszczonych do Polski przed 3 laty, ale żyjącą obecnie na Białorusi dzięki wielkiemu wsparciu ze strony dobrych ludzi z Lublina i całej Polski. Inne zdjęcia pokazują dwie wdowy z dziećmi, bezskutecznie próbujące wjechać do Polski.

Itinerarium

Dodaj komentarz

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.