MOJA RADA DLA ZMĘCZONYCH Sobota 1 czerwca 2019

Kłopoty, zmartwienia, problemy ma każdy z nas. Co z nimi robić? Można je kolekcjonować i nosić nieustannie ze sobą, niczym pęczniejący z dnia na dzień i coraz cięższy plecak. I powtarzać sobie – „O Boże! Jak mi ciężko!”

Można też inaczej. „Wszystkie troski wasze przerzućcie na Niego, gdyż Jemu zależy na was” – radzi św. Piotr w liście (1 P 5,7). Przerzucenie swoich trosk na Pana Boga nie jest tchórzostwem. Jest bardzo racjonalnym i sensownym aktem. Jeśli dźwigamy coś ciężkiego i widzimy obok siebie kogoś silnego, to jak najbardziej mądrym wyjściem jest poproszenie go o pomoc. A jeszcze bardziej ma to sens, gdy tym Kimś jest Bóg – raz, że wszech mogący (wszechmocny), dwa, że miłujący nas. Jemu na nas zależy, On chce wziąć nasze troski.

To przerzucenie trosk na pana Boga jest aktem wewnętrznym, możliwym dla kogoś kto mocno ufa Bogu. To jest moja rada dla przemęczonych, gniecionych przez troski i problemy. To jest moja rada na nowy miesiąc.

Itinerarium

Dodaj komentarz

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.