Czwartek 3 marca 2016 W Wielkim Poście i w ogóle w życiu chodzi o to, aby spotkać Boga. Nie mam na to prostej recepty. Na pewno nie namawiam nikogo do mnożenia praktyk religijnych, na przykład, żeby zamiast jednego odmawiać dwa różańce dziennie.
Namawiałbym do czegoś Więcej i Bardziej. Najpierw żeby w modlitwie pohamować mówienie na rzecz słuchania. Niekiedy tak dużo, często i głośno mówimy do Boga, że nawet nie mamy szansy, aby Go usłyszeć. Różnica jest taka, że Bóg i tak wie, co chcemy powiedzieć a my nie umiemy usłyszeć Jego głosu. Pierwsze Więcej to Więcej słuchać niż mówić w modlitwie. Drugie dotyczy naszych relacji z ludźmi, Więcej z nimi przebywać, niekoniecznie dłużej. Więcej oznacza całym sobą, nie zdawkowo i na otarcie ale duszą, umysłem i sercem.
Z kategorii Bardziej, namawiałbym aby Bardziej oddychać powietrzem, Bardziej patrzyć w niebo i na drzewa, Bardziej dotykać ziemi w trakcie spaceru i Bardziej spać w nocy.
Piszę o trudnej dziś sztuce życia w kategoriach Więcej i Bardziej, takiego życia, które daje szansę na spotkanie Boga.