Wtorek 23 lutego 2016 Codziennie w czasie mszy świętej modlę się za siebie i za każdego z was słowami:
Wybaw nas od zła wszelkiego
I obdarz nasze czasy pokojem
Wspomóż nas w swoim miłosierdziu,
Abyśmy zawsze wolni od grzechu
I bezpieczni od wszelkiego zamętu
Pełni nadziei oczekiwali przyjścia
naszego Zbawiciela Jezusa Chrystusa
Prośba o wybawienie od wszelkiego zła i czasy pokoju wydaje się coraz pilniejsza. Jeszcze bardziej zatrzymuję się nad tym, abyśmy byli „bezpieczni od wszelkiego zamętu”. Różnie można oceniać to, co się dzieje na świecie i wokół nas, zamęt jednak jest coraz większy.
Tym bardziej gorliwie proszę, abyśmy byli wolni od wszelkiego zamętu, od zamętu w myślach i uczuciach, aby zamęt nie kierował decyzjami władców państw, tych zwłaszcza, którzy dysponują śmiercionośnymi broniami; abyśmy byli wolni od zamętu w nadziei i miłości; abyśmy w zamęcie nie porzucali ludzi, nie tracili woli życia i nie marnieli w smutkach.
Niech ta modlitwa się spełnia, bądźcie bezpieczni od wszelkiego zamętu.