POŚRÓD NAS JEST TEN KTÓREGO NIE ZNAMY

Kazanie na 3 Niedzielę Adwentu 14 grudnia 2014

Dudni dziś w czytaniach radość. „Ogromnie weselę się w Panu, dusza moja raduje się w Bogu moim”, to z pierwszego czytania, w psalmie podobnie „Duch mój się raduje w Bogu Zbawcy moim”, a w drugim jeszcze dochodzi „Zawsze się radujcie”. Założę się, że większości z nas nie udzieli się ten nastrój radości. O jej powodach mówię w kazaniu głosem na www.itinerarium.pl („Kazania nowe”).

Czemu ta radość nie udzieli się większości chrześcijan, czemu ta niedziela, zwana w tradycji Gaudete (Radujcie się), będzie zwykła, nijaka a może nawet smutna? Znamy tylko namiastki radości, trochę jak w przypadku dzieci  w stanie wojennym, które znały tylko „wyroby czekoladopodobne”, bo prawdziwej czekolady nie było. Znamy tylko radość kupowania, przyrostu stanu konta i przymierzania nowych rzeczy – generalizuję w odniesieniu do całego pokolenia.

Odpowiedź na pytanie o zanik radości przynosi jedno zdanie z dzisiejszej Ewangelii, wypowiedziane przez Jana Chrzciciela –  „Pośród was stoi Ten, którego wy nie znacie”. Pośród nas jest Ten, którego nie znamy. Stoi pośród nas, jest pośród nas. Z nami, w nas. Nic i nikt nie zejdzie z nieba 24 grudnia, to już się stało 2014 lat temu. Ponieważ nie rozpoznajemy Tego, który jest pośród nas, radość jest żadna, o ogromnej zapomnijmy. Ja nie skrzeczę i nie gderam, boję się tylko, że mam rację.

 

LITURGIA SŁOWA

 

(Iz 61,1-2a.10-11)
Duch Pana Boga nade mną, bo Pan mnie namaścił. Posłał mnie, by głosić dobrą nowinę ubogim, by opatrywać rany serc złamanych, by zapowiadać wyzwolenie jeńcom i więźniom swobodę; aby obwieszczać rok łaski Pańskiej. Ogromnie się weselę w Panu, dusza moja raduje się w Bogu moim, bo mnie przyodział w szaty zbawienia, okrył mnie płaszczem sprawiedliwości, jak oblubieńca, który wkłada zawój, jak oblubienicę strojną w swe klejnoty. Zaiste, jak ziemia wydaje swe plony, jak ogród rozplenia swe zasiewy, tak Pan Bóg sprawi, że się rozpleni sprawiedliwość i chwalba wobec wszystkich narodów.

(Łk 1,46-50.53-54)
Duch mój się raduje w Bogu, Zbawcy moim

Wielbi dusza moja Pana,
i raduje się duch mój w Bogu, Zbawcy moim.
Bo wejrzał na uniżenie swojej służebnicy,
oto bowiem odtąd błogosławić mnie będą wszystkie pokolenia.

Gdyż wielkie rzeczy uczynił mi Wszechmocny,
święte jest imię Jego.
A Jego miłosierdzie z pokolenia na pokolenie
nad tymi, co się Go boją.

Głodnych nasycił dobrami,
a bogatych z niczym odprawił.
Ujął się za swoim sługą, Izraelem,
pomny na swe miłosierdzie.

(1 Tes 5,16-24)
Zawsze się radujcie, nieustannie się módlcie! W każdym położeniu dziękujcie, taka jest bowiem wola Boża w Jezusie Chrystusie względem was. Ducha nie gaście, proroctwa nie lekceważcie! Wszystko badajcie, a co szlachetne – zachowujcie! Unikajcie wszystkiego, co ma choćby pozór zła. Sam Bóg pokoju niech was całkowicie uświęca, aby nienaruszony duch wasz, dusza i ciało bez zarzutu zachowały się na przyjście Pana naszego Jezusa Chrystusa. Wierny jest Ten, który was wzywa: On też tego dokona.

(Iz 61, 1)
Duch Pański nade mną, posłał mnie głosić dobrą nowinę ubogim.

(J 1,6-8.19-28)
Pojawił się człowiek posłany przez Boga – Jan mu było na imię. Przyszedł on na świadectwo, aby zaświadczyć o światłości, by wszyscy uwierzyli przez niego. Nie był on światłością, lecz /posłanym/, aby zaświadczyć o światłości. Takie jest świadectwo Jana. Gdy Żydzi wysłali do niego z Jerozolimy kapłanów i lewitów z zapytaniem: Kto ty jesteś?, on wyznał, a nie zaprzeczył, oświadczając: Ja nie jestem Mesjaszem. Zapytali go: Cóż zatem? Czy jesteś Eliaszem? Odrzekł: Nie jestem. Czy ty jesteś prorokiem? Odparł: Nie! Powiedzieli mu więc: Kim jesteś, abyśmy mogli dać odpowiedź tym, którzy nas wysłali? Co mówisz sam o sobie? Odpowiedział: Jam głos wołającego na pustyni: Prostujcie drogę Pańską, jak powiedział prorok Izajasz. A wysłannicy byli spośród faryzeuszów. I zadawali mu pytania, mówiąc do niego: Czemu zatem chrzcisz, skoro nie jesteś ani Mesjaszem, ani Eliaszem, ani prorokiem? Jan im tak odpowiedział: Ja chrzczę wodą. Pośród was stoi Ten, którego wy nie znacie, który po mnie idzie, a któremu ja nie jestem godzien odwiązać rzemyka u Jego sandała. Działo się to w Betanii, po drugiej stronie Jordanu, gdzie Jan udzielał chrztu.

 

Itinerarium

15 responses to POŚRÓD NAS JEST TEN KTÓREGO NIE ZNAMY


Dodaj komentarz

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.