Wtorek 1 kwietnia 2014
Modlę się do Bronisława Komorowskiego i wam też to szczerze polecam. Tak, wiem dziś jest Prima Aprilis, ale ja piszę serio i bez żartów.
Modlę się do Bronisława Komorowskiego za Polskę i Polaków, o wierność duchowi narodowemu, o męstwo i wytrwałość, o trwały dar wolności.
Modlę się do Bronisława Komorowskiego za elity mojego narodu, za przywódców. Za liderów życia politycznego. Modlę się, zgodnie z zaleceniem Pisma Świętego „za wszystkich sprawujących władze, abyśmy mogli prowadzić życie ciche i spokojne z całą pobożnością i godnością” (1 Tm 2,2). Modlę się do Bronisława Komorowskiego także za Bronisława Komorowskiego, prezydenta Rzeczpospolitej.
Bronisław Komorowski, do którego i przez którego się modlę to polski błogosławiony, mało niestety znany. Polski ksiądz z okolic Kaszub, w młodości filomata (związek mający na celu podtrzymywanie polskości na germanizowanym usilnie Pomorzu), potem znakomity duszpasterz polskiej mniejszości w Wolnym Mieście Gdańsk (1924 – 1937). W 1939 roku, 1 września aresztowany i zesłany do obozu w Stutthofie. Tam zasłynął m.in. ze stwierdzenia, że kazania głosi czyszcząc obozowe kible i że są to jego najlepsze kazania. W Wielki Piątek roku 1940, 22 marca, został zamordowany w lesie nieopodal obozu. Grób błogosławionego znajduje się na cmentarzu na gdańskiej Zaspie.
Jan Paweł II beatyfikował go 13 czerwca 1999 r. w Warszawie, wraz z 107 innymi męczennikami Drugiej Wojny Światowej.
PS. Więcej o błogosławionym, np. tutaj http://www.prawy.pl/historia/37-rocznica/2801-czulem-sie-jak-na-ambonie-na-oczach-wiezniow-bl-ks-bronislaw-komorowski
Pingback: PÓKI ŚWIĘTYCH MAMY POLSKA ŻYJE - ItinerariumItinerarium