Poniedziałek 9 września 2013
Bardzo chciałem napisać na 8 września na cześć Matki Bożej, bo to święto Jej Narodzenia, ale niedziela „zniosła” (czyli przesłoniła to wspomnienie). Nadrabiam dzisiaj.
Wszyscy bywamy dumni i próżni, zdarza się to i organistom. W jednej, znanej mi parafii, ksiądz wikariusz postanowił odprawić dość rzadko spotykaną koronkę do Matki Bożej zainicjowaną przez św. Ludwika Marię Grignion de Montfort. Koronka ta nie jest zbyt popularna, więc ksiądz zapytał organistę czy wie co ma odpowiedzieć w dialogu. Chodzi o dialog, w którym celebrans śpiewa pierwszą frazę, a organista odpowiada właściwym dokończeniem. Na przykład po antyfonie „Pod Twoją obronę” ksiądz śpiewa „Módl się za nami Święta Boża Rodzicielko” a organista dośpiewuje „Abyśmy się stali godni obietnic Chrystusowych”. Organista w tejże parafii był dość dumny i dość próżny i na zapytanie księdza odrzekł, że nikt nie musi go w niczym pouczać i swój fach zna.
W koronce, o której mowa, dialog powinien wyglądać następująco:
– Pozwól mi Cię chwalić Panno Święta – celebrans
– I daj mi moc przeciwko nieprzyjaciołom Twoim – organista.
Ksiądz powędrował przed ołtarz, organista na chór do instrumentu. I się zaczęło. Po znaku krzyża kapłan zaintonował:
– Pozwól mi Cię chwalić Panno Święta.
A na chórze zaległa najpierw cisza, a po chwili organista dostojnym głosem odpowiedział:
– Pozwalam …
W rezultacie celebrans zaniósł się śmiechem, Matka Boża także się roześmiała, a mam nadzieję, że i wam jest weselej.
Chwalmy Matkę Bożą i resztę Nieba, jak kto umie, byle z radością!
21 responses to CHWALMY NIEBO JAK KTO UMIE