Wtorek 23 lipca 2013
Bezimienny kolejarz w Lublinie (lipiec w roku 1980) przyspawał lokomotywę do torów, powodem był sprzeciw wobec niskich zarobków. Z tego wydarzenia wzniecił się strajk w Lublinie i Świdniku. W miesiąc potem śladem lubelskich kolejarzy poszli stoczniowcy na Pomorzu i górnicy na Śląsku, a dalej jedna trzecia Polski. Powstała Solidarność a jej wicher zachwiał konstrukcją świata i od roku 1989 r. mamy nowy świat. Tak, w olbrzymim skrócie, wygląda historia najnowsza.
Zadziałała tutaj pozytywnie zasada, że jeden kamyk powoduje lawinę. Bezimienny lubelski kolejarz nie wiedział, że jego czyn skruszy blok komunistyczny, wstrząśnie murem berlińskim i da początek wolności wielu narodom (zmuszonych wcześniej do bycia „narodem radzieckim”). Kolejarz działał słusznie, miał rację, jego bunt był sprawiedliwy i zacny. I Bogu dzięki, że miał odwagę ruszyć jeden kamyk.
Ksiądz Karol Wojtyła jeszcze jako wikariusz w Niegowici gromadził wokół siebie młodzież, grał z nimi w piłkę, rozmawiał o wierze i ojczyźnie. Potem, jako duszpasterz akademicki w Krakowie i Lublinie, skupiał studentów i albo chodził z nimi po górach albo spływał kajakami, przy okazji modlił się z nimi i rozmawiał o Bogu. A jak został papieżem, zwołał (rok 1985) młodzież do Rzymu, aby modlić się z nimi i rozmawiać o wierze. Potem zwoływał młodzież w różne miejsca na świecie i tak powstał Światowy Dzień Młodzieży. Obecny rozgrywa się w Rio de Janeiro. I znowu zadziałała pozytywnie zasada kamyka i lawiny.
Podaję dwa przykłady, jak z Polski popłynęły w świat impulsy, radykalnie odmieniające dzieje świata i Kościoła. Bogu dzięki.
Na koniec zachęta, jeśli dziś przyjdzie komukolwiek z was zrobić jakąś małą a dobrą, słuszną i sprawiedliwą rzecz, niech się nie waha. To może być kamyk w jakiejś pięknej lawinie. Ale o tym już ktoś napisze za 50 lat.
PS. Wskazana jest pomysłowość, proszę już nie spawać lokomotyw do szyn …
14 responses to PRZYSPAWANA LOKOMOTYWA A DZIEJE ŚWIATA