TA POLSKA WOLNOŚĆ

 

 

Wtorek 4 czerwca 2013

 

Czwarty czerwca, dwadzieścia cztery lata temu, to był dla mnie ważny dzień. Dzisiaj to już mało kogo grzeje, ale wtedy, 1989,  było święto, wolność, radocha, że wreszcie my sami wybierzemy kogo chcemy, a nie że ktoś nam wybierze byle kogo.

W ogóle wolność dziś mało kogo grzeje, czasem mam wrażenie, że raczej już nudzi. I nie mogę się nadziwić, że ludzie w poszukiwaniu wolności palą jointy (a potem biorą coraz mocniejsze rzeczy i trzeba ich leczyć z uzależnień) albo ryją w skórze tatuaże i na tym im się fantazja kończy.

Mnie tamta wolność czerwcowa bardzo ucieszyła, można było  w końcu mówić i pisać co się myśli, zbierać w stowarzyszenia i fundacje, a niedługo potem jechać bez wizy prawie do wszystkich krajów. Można było tworzyć wiele dobra, śmiałe i piękne rzeczy. I to się wielu z nas zaczęło udawać i nadal udaje.

Nie, nie jestem bezkrytycznym piewcą demokracji, bo widzę, że wiele rzeczy zostało mocno schrzanione przez te 24 lata. Mimo to zdaję sobie sprawę, że żyję w jednym z najpiękniejszych okresów w historii mojej ojczyzny od ponad 200 lat! Po upadku Pierwszej Rzeczpospolitej wskutek rozbiorów, nastał czas ponad stuletniej niewoli, potem było 21 lat Drugiej Rzeczpospolitej, znowu wojna, a potem 45 lat trucizny komunistycznej. Ostatnie 24 lata, to najdłuższy czas wolnej Polski od ponad 200 lat. Umiem liczyć i wiem, że wielkim szczęściem jest czas w jakim żyję dzisiaj. Za to dzisiaj Bogu dziękuję.

Kocham tę polską wolność, świętuję ją pracowicie, cieszę się, że wszystko jest możliwe i że zrobimy jeszcze lepszą Polskę.

Itinerarium , , , , , , , , ,

13 responses to TA POLSKA WOLNOŚĆ


Dodaj komentarz

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.