Siostra Ania i siostra Małgosia
Poniedziałek 20 maja 2013
Znam wiele wspaniałych i niezwykłych zakonnic. Wspomnę dziś tylko dwie, które być może sami spotkaliście lub słyszeliście o nich. To kobiety pochylające się nad najbardziej odrzuconymi.
Siostra Ania Bałchan odnajduje Chrystusa w prostytutkach na Śląsku, oferuje im możliwość porzucenia dotychczasowego życia. Ryzykuje przy tym starcia z alfonsami, dla których każda dziewczyna odchodząca z interesu, to strata biznesowa. Siostra Ania nie nagabuje dziewcząt nachalnie, ona i wolontariusze rozdają małe karteczki z numerem telefonu, pod którym można uzyskać pomoc.
Siostra Małgosia Chmielewska zbiera do swoich domów bezdomnych, alkoholików i chorych, których nie przyjmują schroniska dla bezdomnych i ośrodki kościelne, czyli przypadki najgorsze z najgorszych. To jest jej Chrystus, nie ten z marginesu ale ten daleko spoza marginesu.
Obydwie siostry nie są postaciami bajkowymi, to kobiety z krwi i kości, potrafiące soczyście zakląć kiedy trzeba (zgadnijcie która) i zapalić papierosa przy kawie (zgadnijcie która). Bez wątpienia są Ludźmi Pełnymi Ducha. Ducha, który obmywa, co nieświęte, oschłym wlewa zachętę, leczy serca rany, nagina, co jest harde, rozgrzewa serca twarde i prowadzi zabłąkane (jak śpiewaliśmy wczoraj w sekwencji).
17 responses to LUDZIE PEŁNI DUCHA SIOSTRA ANIA I SIOSTRA MAŁGOSIA