GORĄCE PŁYNY PARZĄ

 Sobota 23 marca 2013

 

Podziwiam rozwój kabaretu na świecie i w Polsce, wróżę coraz większe sukcesy żartownisiom i kuglarzom. Bezrobocia nie zaznają, bo coraz to nowe dziedziny otwierają się na ich działalność.

Dotychczas kabareciarze brylowali w sejmie i senacie, choć nie wiem dlaczego przylgnęło do nich dumne miano „parlamentarzyści”, formuła „nieźli jajcarze”  pasowałaby akuratniej. Po parlamencie przyszła kolej na biznes, przytaczam niezbity dowód na weekendową sobotę.

Niedawno dostałem w upominku tzw. kubek termiczny. Ale co tam kubek, instrukcja obsługi to dopiero finezja! Czytam zatem, m.in., że „przed pierwszym użyciem należy produkt umyć i wypłukać” oraz zaleca się to samo „każdorazowo po każdym użyciu”. E tam, chyba podpuszczają, wiem, że jak się kubek umyje po trzecim czy czwartym użyciu, też jest frajda. Dalej widzę techniczny majstersztyk: „Aby wyczyścić kubek, należy użyć ciepłej wody …” Figa, parę razy płukałem kubek w strumieniu w Bieszczadach i herbatka palce lizać, coś kołują klienta!

Przy kolejnym punkcie odbyłem dłuższą medytację nad głębią przestrogi: „Nie przepełniać kubka. Gorący płyn może poparzyć użytkownika. ” Hm, a producenci filiżanek do herbaty nie piszą, że gorąca woda nalana ponad brzegi ma właściwości parzące! Błąd! Autor instrukcji bije także na alarm: „Po napełnieniu gorącym płynem zewnętrzna ścianka kubka nagrzewa się”. Podobnie jest w przypadku szklanek, talerzy, czarek, termosów i misek, ale producenci tych naczyń nie mają u siebie poetów. Poeta od instrukcji do kubka termicznego dodaje, że „płyny ulegające szybszemu zepsuciu nie powinny być przechowywane w kubku”, mniemam, iż chodzi o kefir, maślankę i jogurt, ale ja akurat nie lubię tych płynów spożywać na ciepło. Na koniec, niczym w posłowiu do powieści, czytam, że „Przykrywka nie zabezpiecza całkowicie przed wylewaniem się płynu”. No to po czorta ona? Dobrze, że nie napisali, iż podstawka nie gwarantuje utrzymania kubka w pozycji pionowej.

Fajny ten kubek, instrukcja jeszcze fajniejsza. Na opakowaniu mojego upominku znalazłem jednak krótką frazę, która wszystko wyjaśnia. Brzmi tak: „Made in Indonesia”. Ojej! To jeszcze nie wszystko produkuje się w Chinach?

Itinerarium , , , ,

16 responses to GORĄCE PŁYNY PARZĄ


Dodaj komentarz

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.