Piątek 15 marca 2013
Od czasu ogłoszenia rezygnacji z urzędu przez Benedykta XVI, zrobiło się ciekawiej wokół Watykanu i w sprawach Kościoła. A już od wczoraj jest arcyciekawie. Trwa fantastyczny festiwal komentarzy, opinii, przypuszczeń i gdybań. Rośnie lista życzeń wobec nowego papieża i spraw, które koniecznie musi (i to jak najszybciej) załatwić. To wszystko dzieje się głównie w mediach, które dyszą w wyścigu o newsy, bez względu na to czy są to wieści sensowne i prawdziwe, czy głupie i niepewne. Gdyby Franciszek miał tę sekwencję oczekiwań zaspokoić, musiałby żyć lat dwieście.
Przeżyłem już wiele burz w życiu i ta ostatnia skłania mnie do tego samego, co wszystkie inne. Najważniejsze jest, abym codziennie się nawracał i starał się coraz bardziej kochać Pana Boga i każdego człowieka, którego spotkam. A jest to najtrudniejsze, łatwiej jest poczytywać newsy na kilku portalach i wierzyć, że nic ciekawszego nie da się zrobić. Nawracać się, to codziennie żywiej, prościej i goręcej kochać Boga. I coraz bardziej całym, naprawdę Całym sercem, kochać każdego człowieka. Boże, daj mi siłę.
PS. W następnej notce na FB ciekawostka bociania 🙂
25 responses to CORAZ GORĘCEJ KOCHAĆ