ROLI SIĘ NIE WYBIERA

Poniedziałek 22 października 2012
Na wspomnienie bł. Jana Pawła II

Dobrze wiemy, że my Polacy jesteśmy mistrzami świata w marudzeniu, narzekaniu i wybrzydzaniu. Ze swojego otoczenia znam wielu ludzi, którzy w niedzielny wieczór lub wczesny poniedziałkowy poranek powtarzają mantrę: „Kurde, znowu jutro do pracy …”, „Ojej, znów ta szkoła od rana”. Polakom wszędzie jest lepiej niż we własnej pracy, niż we własnej rodzinie, niż w ich mieście i oczywiście kraju. Wiadomo, u nas jest byle jak, gdzie indziej rajsko i bajecznie. Jednocześnie z dużym rozmachem wyobraźni tworzymy sobie alternatywy i marzymy: „W moim biurze to nuda, ale tamci to mają dobrze!”. Gdzieś tam w Ameryce jadą sobie do pracy czteropasmową autostradą, a my w zatłoczonych autobusach przez zakorkowane i wąskie uliczki. U nas te cholerne mgły jesienne, a na Lazurowym Wybrzeżu jedynie białe i wesołe chmurki. Gdzie my żyjemy, w jakim kraju, co za praca, co za ludzie, co za czasy! O glebę pobić!
Mamy sporo papieskich dni. Dzień wyboru Wojtyły na Jana Pawła II (16 października), Dzień Papieski (w Polsce zawsze niedziela przed 16 października), dzień śmierci Jana Pawła II (2 kwietnia) czy wreszcie dziś, 22 października, czyli wspomnienie liturgiczne błogosławionego Jana Pawła II. Wyczytałem albo zasłyszałem historię rozmowy Papieża z Jerzym Stuhrem, aktorem, Polakiem. Stuhr skarżył się, że w „Dziadach” gra rolę … szatana. Na to Ojciec Święty odpowiedział wskazując na siebie samego: „No cóż, roli się nie wybiera!”
Po co szukać szczęścia w marzeniach, kiedy mamy je w swoich rodzinach, biurach, warsztatach, zakorkowanych uliczkach i bardzo gęstych jesiennych mgłach? I to dziś od samego rana.

Itinerarium , , , , , , , ,

1 response to ROLI SIĘ NIE WYBIERA


Dodaj komentarz

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.