Kazanie na 29 Niedzielę Zwykłą
21 października 2012
Tak się złożyło, że jestem pierwszy w pewnych gronach. Krótko mówiąc, funkcja dyrektora, szefa, a nawet jak mawia jeden z moich przyjaciół, bossa. Kto by chciał być pierwszym między wami, kto by między wami chciał się stać wielkim, niech będzie sługą waszym, czytam dziś. Jak w świetle tych słów wygląda sprawowanie mojej „władzy”, oceniają mnie „podwładni”.
Ja sam myślę o swojej roli trochę podobnie, jak ujął to Piłsudski:
„Choć nieraz wymyślam na Polskę i Polaków, to przecież tylko Polsce służę”.
W kontekście dzisiejszej Ewangelii przypomniałem sobie pewną zabawną historię z jednego z klasztorów. Tuż przed wizytacją Matki Generalnej młode siostry postanowiły przetestować znajomość Ewangelii u przełożonej. Zaraz po wejściu wręczyły jej wiaderko z wodą i szmatę i wskazały na ubikację. Zaskoczona Matka zapytała o co chodzi.
– Nie zna Matka Ewangelii? Kto by między wami chciał się stać wielkim, niech będzie sługą waszym…
– Znam – odpowiedziała rzeczowo Generalna – ale nie uważam, aby miała zastosowanie w przypadku mycia kibli.
Ewangelia? Znam, ale nie stosuję. Zdarza się, prawda?
Kazanie dźwiękowe – na www.itinerarium.pl
LITURGIA SŁOWA
(Iz 53,10-11)
Spodobało się Panu zmiażdżyć Go cierpieniem. Jeśli On wyda swe życie na ofiarę za grzechy, ujrzy potomstwo, dni swe przedłuży, a wola Pańska spełni się przez Niego. Po udrękach swej duszy, ujrzy światło i nim się nasyci. Zacny mój Sługa usprawiedliwi wielu, ich nieprawości On sam dźwigać będzie.
(Ps 33,4-5.18-20.22)
REFREN: Okaż swą łaskę ufającym Tobie
Bo słowo Pana jest prawe,
a każde Jego dzieło godne zaufania.
On miłuje prawo i sprawiedliwość,
ziemia jest pełna Jego łaski.
Oczy Pana zwrócone na bogobojnych,
na tych, którzy czekają na Jego łaskę,
aby ocalił ich życie od śmierci
i żywił ich w czasie głodu.
Dusza nasza oczekuje Pana,
On jest naszą pomocą i tarczą.
Panie, niech nas ogarnie Twoja łaska
według nadziei, którą pokładamy w Tobie.
(Hbr 4,14-16)
Mając arcykapłana wielkiego, który przeszedł przez niebiosa, Jezusa, Syna Bożego, trwajmy mocno w wyznawaniu wiary. Nie takiego bowiem mamy arcykapłana, który by nie mógł współczuć naszym słabościom, lecz doświadczonego we wszystkim na nasze podobieństwo, z wyjątkiem grzechu. Przybliżmy się więc z ufnością do tronu łaski, abyśmy otrzymali miłosierdzie i znaleźli łaskę dla /uzyskania/ pomocy w stosownej chwili.
(Mk 10,45)
Syn Człowieczy przyszedł, żeby służyć i dać swoje życie na okup za wielu.
(Mk 10,35-45)
Jakub i Jan synowie Zebedeusza zbliżyli się do Jezusa i rzekli: Nauczycielu, chcemy, żebyś nam uczynił to, o co Cię poprosimy. On ich zapytał: Co chcecie, żebym wam uczynił? Rzekli Mu: Daj nam, żebyśmy w Twojej chwale siedzieli jeden po prawej, drugi po lewej Twej stronie. Jezus im odparł: Nie wiecie, o co prosicie. Czy możecie pić kielich, który Ja mam pić, albo przyjąć chrzest, którym Ja mam być ochrzczony? Odpowiedzieli Mu: Możemy. Lecz Jezus rzekł do nich: Kielich, który Ja mam pić, pić będziecie; i chrzest, który Ja mam przyjąć, wy również przyjmiecie. Nie do Mnie jednak należy dać miejsce po mojej stronie prawej lub lewej, ale [dostanie się ono] tym, dla których zostało przygotowane. Gdy dziesięciu [pozostałych] to usłyszało, poczęli oburzać się na Jakuba i Jana. A Jezus przywołał ich do siebie i rzekł do nich: Wiecie, że ci, którzy uchodzą za władców narodów, uciskają je, a ich wielcy dają im odczuć swą władzę. Nie tak będzie między wami. Lecz kto by między wami chciał się stać wielkim, niech będzie sługą waszym. A kto by chciał być pierwszym między wami, niech będzie niewolnikiem wszystkich. Bo i Syn Człowieczy nie przyszedł, aby Mu służono, lecz żeby służyć i dać swoje życie na okup za wielu.