4 września 2012
Robiłem kilka razy eksperyment, podczas którego wszyscy uczestnicy wymiękali i w którymś momencie poddawali się. Eksperyment polecam każdemu z was.
W październiku (jedenastego) rozpocznie się w kościele Rok Wiary. Będą uroczyste msze, mądre sympozja i inne akcje, które na pewno mogą pomóc naszej wierze. Ja polecam, aby każdy z was głośno (to bardzo ważny warunek) wypowiedział nasze Credo, wyznanie wiary, fachowo zwane Symbolem Nicejsko- Konstantynopolskim . Przy każdej frazie zróbcie chwilę przerwy i zadajcie sobie pytanie: Wierzę? Na pewno? Z jaką pewnością wierzę?
Wypowiedzcie to Credo głośno, abyście mogli sami siebie usłyszeć, bo zwykle w chórze w trakcie mszy, nie słyszymy swojego głosu. Dobrze, jest także wypowiedzieć Credo w obecności kogoś bliskiego. W razie czego podaję tekst:
Wierzę w jednego Boga
Ojca wszechmogącego
Stworzyciela nieba i ziemi
wszystkich rzeczy widzialnych i niewidzialnych.
i w jednego Pana Jezusa Chrystusa
Syna Bożego Jednorodzonego
który z Ojca jest zrodzony
przed wszystkimi wiekami
Bóg z Boga, światłość ze światłości
Bóg prawdziwy z Boga prawdziwego
zrodzony, a nie stworzony
współistotny Ojcu
a przez Niego wszystko się stało
On to dla nas ludzi
i dla naszego zbawienia
zstąpił z nieba
i za sprawą Ducha Świętego
przyjął ciało z Maryi Dziewicy
i stał się człowiekiem
ukrzyżowany również za nas
pod Poncjuszem Piłatem
został umęczony i pogrzebany
i zmartwychwstał trzeciego dnia
jak oznajmia Pismo
i wstąpił do nieba
siedzi po prawicy Ojca
i powtórnie przyjdzie w chwale
sądzić żywych i umarłych
a Królestwu Jego nie będzie końca
Wierzę w Ducha Świętego
Pana i Ożywiciela
który od Ojca i Syna pochodzi
który z Ojcem i Synem
wspólnie odbiera uwielbienie i chwałę
który mówił przez proroków
Wierzę w jeden, święty, powszechny
i apostolski Kościół
wyznaję jeden chrzest
na odpuszczenie grzechów
i oczekuję wskrzeszenia umarłych
i życia wiecznego w przyszłym świecie
Amen
Uczestnicy mojego eksperymentu przyznawali, że wielu tzw. artykułów wiary (czyli kolejnych wersetów Credo) nie rozumie, „nie czuje” i nie widzi sensu ich wyznawania. Ktoś miał nawet odwagę powiedzieć, że przed „Wierzę” dodawał „Wydaje mi się, że wierzę …”
Wierzycie? Wydaje wam się, że wierzycie?
Przy każdej frazie mam wątpliwość,a tak bardzo bym chciała uwierzyć,bezwarunkowo…szukam