CZEMU DZIECI LATAJĄ PO KOŚCIELE

Piątek 3 sierpnia 2012

W zasadzie przez cały rok Kościół siedzi lub stoi, czasem klęczy. O czym dobrze wiedzą wszyscy chadzający na msze. Ruchu w kościołach jest niewiele, a jak już, to robią go dzieciaki biegające od nawy do nawy, przez co ściągają na siebie krytykę kaznodziejów:

– Czyje to dziecko lata po kościele? Proszę się nim zająć!

W lipcu i sierpniu Kościół się rusza. I idzie. Pielgrzymuje. Myślę o Kościele w Polsce, gdzie właśnie toczą się religijne wędrówki do Częstochowy. Najdalsza, z Kaszub, idzie na Jasną Górę aż 19 dni, a ma do przejścia ponad 600 km (z Helu). Co bardziej wytrwali z tej grupy idą dalej, bo aż do słowackiej Lewoczy, w sumie przez 29 dni! Od środy w trasie są pielgrzymi z Chełma, od wczoraj z Krasnegostawu, a dziś dołączą do nich pątnicy z Lublina, już po raz trzydziesty czwarty.

Kontestatorom, którzy twierdzą, że ich pobożność nie wyraża się w dreptaniu, przypominam, że pielgrzymował Abraham, Mojżesz i nawet Pan Jezus. Najsłynniejsza Jego pielgrzymka, w wieku 12 lat, zakończyła się zresztą zaginięciem w tłumie. A Jan Paweł II zdecydował się aż na 102 wyprawy, przez wszystkie kontynenty.

Chyba spełnia się w tym przypadku zasada: Wierzymy, Idziemy, Żyjemy. I druga: Nie Wierzymy, Siedzimy i Leżymy, Parciejemy i Zanikamy.

Itinerarium , , , , , , , ,

Dodaj komentarz

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.