IDEAŁ ŻONY

Sobota 4 sierpnia 2012

Rozmawiałem z chłopakami, jeszcze nie za duzi, mieli po 10-12 lat. I zapytałem o ideał żony.

 – Żeby umiała dobrze gotować! – wypalił Antoś.

 Pochwaliłem, słuszna uwaga. I drążyłem co więcej.

 – Żeby chciała czysto sprzątać! – dodał Karolek.

 Nie powiem, ma rację małolat.

 – Żeby prasowała! – z cała powagą wyliczył Piotrek.

 Żaden z malców nawet nie pisnął, że ma być ładna albo inteligentna.

Widzicie dziewczyny, pomyślałem, czas wam mija, w ożenek nie idziecie, latacie do solariów i na fitnessy, kończycie po trzy kierunki studiów, a chłopaki chcą mieć smaczną ogórkową i spodnie wyprasowane bez kantów.

Proszę się nie martwić, wytłumaczyłem chłopakom, że dobra żona, to mądra, wykształcona, zadbana, bystra i obyta w świecie.

Kiwali ze zrozumieniem głowami. Ale coś czuję, że te małe szelmy i tak wiedzą swoje.

Itinerarium , , ,

Dodaj komentarz

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.