MIŁOŚĆ NA POWAŻNIE

Kazanie na 68 rocznicę wybuchu Powstania Warszawskiego
Środa 1 sierpnia 2012

Drużyna harcerska „Żbik” zorganizowała się w samodzielny oddział jako bateria przeciwlotnicza. To było na początku sierpnia 1944 roku, w czasie Powstania.
Harcerzy było około 80. Chcieli strącać hitlerowskie samoloty w Śródmieściu Warszawy. Nie mieli jednak czym. Po naradach burzliwych i gorących wzięli w swoje ręce inne ważne sprawy narodowe. Część harcerzy zorganizowała warsztat szewski i naprawiała powstańcze buty aż do końca września 1944. Dziewczyny założyły kółko krawieckie i zszywały porozdzierane mundury i ubrania powstańcze. Żołnierz, nawet jak powstaniec, powinien chodzić w całych butach i nie rozprutej koszuli. Trzecia część baterii przeciwlotniczej „Żbika” uruchomiła frontową piekarnię, dożywiając nie tylko walczących AK-owców ale i ludność cywilną. Najbardziej „inteligentni” w drużynie naprawili dwie linie wysokiego napięcia, dzięki czemu jeden ze szpitali miał przez ponad dwa tygodnie prąd. A już sama wierchuszka oddziału przeprowadzała nasłuchy radiowe, spisywała informacje i rozpowszechniała je po całym Śródmieściu.
Polskę trzeba kochać na poważnie, a nie w głupawych deklaracjach.

Itinerarium , , , , , , , , , , ,

Dodaj komentarz

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.