CZWARTEK W POZNANIU 56 LAT TEMU

Czwartek 28 czerwca 2012

Zbyszek Janczewski miał 20 lat i był technikiem o specjalności obróbka cieplna. Marian Kubiak był monterem w telekomunikacji. Bernard Nowak pracował w drukarni. Obydwaj mieli po 19 lat. Zaledwie 18 lat dożyli: Andrzej Hoppe, ślusarz, Roman Bentke, technik łączności i Seweryn Kapitan, uczeń. Kazimierz Dutkiewicz, elektromonter i Zenek Kliche, jeszcze uczeń, lat 17. Szesnastolatków doliczyłem się pięciu: Henryk Błażej, uczeń tokarz, Leon Klój, uczeń tokarz, Jerzy Jankowiak, szklarz, Wiesiek Kuźnicki, uczeń geodeta i Alfred Raul, uczeń ślusarz. Andrzej Gliński uczył się w technikum łączności a Henio Nowicki na ślusarza, mieli po 15 lat. Romek Strzałkowski chodził do szkoły podstawowej nr 40 i miał 13 lat.
Wszyscy zginęli 28 czerwca 1956 roku w Poznaniu podczas zrywu robotniczego. Suche notatki podają: „rana postrzałowa klatki piersiowej lewej”, „rana postrzałowa głowy, przestrzał czaszkowo-mózgowy”, „postrzał twarzowo-czaszkowy”, „ rana postrzałowa okolicy łopatki lewej z wylotami poniżej sutków”. To medyczne przyczyny śmierci. Ginęli od kul wystrzeliwanych przez milicjantów, żołnierzy i Służbę Bezpieczeństwa, na rozkaz komunistycznych władz, dążących do stłumienia pierwszego polskiego powstania po 1944r. A powstańcom chodziło o więcej chleba. Wymieniam tylko 16 najmłodszych powstańców, spośród wszystkich 50 zabitych wtedy na ulicach Poznania.
Zechcecie, znajdziecie więcej o poznańskim Czerwcu 1956, dziś pięćdziesiąta szósta rocznica. Też był to czwartek. Pamiętam o tej młodej Polsce, rozstrzelanej na poznańskich ulicach. Tam się zaczęła nasza wolność, którą tak mało chyba dziś cenimy. Westchnijmy za chłopakami z Poznania i żyjmy na miarę ich szlachetnej ofiary.

Itinerarium , , , , , , ,

Dodaj komentarz

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.