O POWAŻNYCH PRAWDACH

Środa 16 maja 2012

Przygodę z wiedzą rozpoczynałem od geografii i historii. Ciekawiło mnie ogromnie, jak może istnieć państwo na samych wyspach i dlatego polubiłem m.in. Filipiny, Japonię, Indonezję, Wielką Brytanię i Cejlon. Mongołowie i Tatarzy ciągnący na Zachód oraz Aleksander Wielki i Rzymianie prący z kolei na Wschód, upewniły mnie w przekonaniu, że historia jest dziwnym ruchem, nigdy nie kończącym się. Kiedy odkryłem matematykę, polubiłem prawdę, że dwa razy dwa jest cztery i na wszelki wypadek wyuczyłem się tabliczki do mnożenia do dwudziestu. I do dziś czasem łapię się, że w pamięci sprawdzam czy kalkulator się nie pomylił.
Te śmieszne doświadczenia z wiedzą z dzieciństwa, nauczyły mnie szacunku dla wiedzy a potem do prawdy. Prawda jakoś porządkuje mi świat, coś zawsze z czegoś wynika i do czegoś w końcu prowadzi. W prawdzie jest oczywistość, coś jest jak jest. I można się na tym oprzeć w myśleniu i działaniu.
Do różnych prawd dochodziłem i dochodzę poprzez ludzi, zdarzenia, myślenie i wyobraźnię. I to są prawdy poważne. Ludzie są równi, choć różnokolorowi. Życie jest cudowne, choć pełne cierpienia i trudności. Marzenia można gładzić na poduszce, ale lepiej za dnia spróbować, że warto z nich uczynić część swojego życiorysu. Zdobniczka jaworowa (w sumie pluskwa), mimo swojej szkaradności piękniejsza jest niż miss świata. Ludzie starzeją się tylko wtedy, gdy nie kochają. Bóg jest i to zawsze blisko.
Poważne prawdy. Prawdy, dzięki którym życie ma sens.

Itinerarium , , , , ,

Dodaj komentarz

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.