I wpadła kolejna kropelka do kościelnego kociołka. Tym razem pokropił prowincjał. W obliczu wieczności, a nawet dwóch tysięcy lat Kościoła, nic wielkiego się nie stało. To naprawdę drobiazg.
Ale kiedyś, może już całkiem niedługo, kolejna kropelka kociołek przepełni.
I wtedy podniesie się wrzask: Jak to?
A tak to!
Jan Pleszczyński