Coraz bardziej podziwiam księży. Naprawdę. Oczywiście tych w katolickiej Polsce.
Bo duszpasterstwo w Polsce to naprawdę wyjątkowo ciężka i niewdzięczna misja. A wszystko wskazuje na to, że będzie coraz trudniejsza.
I to wcale nie ze względu na antyklerykalny RPP, „satanistę” w TVP, feministki i liberalne media. To żadne strachy. Prawdziwe demony drzemią zupełnie gdzie indziej. Oczywiście, można pójść na łatwiznę i ich nie dostrzegać.
A wtedy będzie lekko, łatwo i przyjemnie.
Jan Pleszczyński