SZYBCIEJ Z MIŁOŚCIĄ

27 grudnia 2005

Pierwszy list świętego Jana, który zaczynamy dziś czytać, w dzień dedykowany właśnie Apostołowi, z powodzeniem mógłby być pomieszczony gdzieś w Ewangelii, zawiera bowiem treści głębokie i wyjątkowe, jak choćby stwierdzenie: Bóg jest miłością.
W dzisiejszej lekcji (cztery pierwsze wersety) Jan mówi o pełni radości, która wynika z możliwości współuczestnictwa – koinonii – w bóstwie Chrystusa i we wspólnocie tych, którzy stali się braćmi Chrystusa.
Prawda Wcielenia, najbardziej nas dotycząca jest prosta: zbawiony możesz być przez udział, uczestnictwo, wspólnotę (koinonię) z Chrystusem. Nie zbawisz swojego człowieczeństwa, póki ono nie dostąpi przemiany, ontycznej, w Boże synostwo. I nie chodzi tutaj o jakiś wysiłek etyczny, chodzi o coś znacznie głębszego, o rdzeń twojej istoty. Mało popularny biskup z Ruspe, św. Fulgencjusz, sens tej przemiany wyraził krótko: Miłość ma doprowadzić ludzi do wspólnoty z Bogiem.
Obchodzimy nadal Boże Narodzenie. Były anioły, całe nawet chóry, byli pasterze i mędrcy, dużo szumu, feta urodzinowa. Teraz zaczyna się przyśpieszenie, któremu musimy stawić kroku. Pojawia się pytanie: Po co? Po co narodził się Bóg między nami? I odpowiedź, Bóg stał się człowiekiem, abyś Ty mógł stać się Bogiem, a przez to nieśmiertelny i dogłębnie szczęśliwy. Drogą, która do tego prowadzi jest miłość. Już dość podziwu dla cudu w Betlejem. Większy cud, gdy twoje myśli, słowa, pragnienia i czyny, wypełnione będą miłością. I tego nie można odkładać, to jedyne szaleństwo na jakie, w imię życia bez końca, musisz się zdobyć. Szybciej z miłością!

Itinerarium , , , , , , , , , , , , , , , , , ,

Comments are closed.