REWIRY BOŻEGO PATROLU

6 grudnia 2005

Bóg zupełnie inaczej patrzy na ludzi. Ty też możesz się tego nauczyć. Pod warunkiem, że nie dasz się zwieść bogom ekranów, głośników i okładek kolorowych pism. Bogowie ci porażają makeupem, wystudiowanym uśmiechem, nienadszarpniętą młodością, subtelnym głosem, urodą i wykwintnym ubiorem. W gruncie rzeczy sprzedają świat, który naprawdę nie istnieje, a jeśli już to krótko i bez echa.
Bóg z kolei w centrum widzenia ma każdą owcę zbłąkaną, jak mówi dzisiejsza Ewangelia. On interesuje się tym, kto krwawi, niedomaga, kto się zgubił i zwątpił, kto traci sens i wiarę, kto popadł w tarapaty i miota się w matni. Dlatego ścieżki Boga przebiegają zwykle daleko od tras licznie nawiedzanych. On kluczy po ruinach, gdzie podnosi zagubionych, po samotniach, skąd wyprowadza smutnych i rozgoryczonych, po bezdrożach, na których staje i zbiera niepewnych i bliskich wyczerpania, po lochach, gdzie szepce do ucha uwięzionym. To Jego rewiry. I bez wątpienia Bóg potrzebuje także współpracowników, którzy pójdą w Jego ślady. Oto tajemnica sensu Bożego Narodzenia, przyjścia światła i nadziei.

Itinerarium , , , , , , , , , , , , ,

Comments are closed.