18 czerwca 2004
Człowiek zna swój dom, mieszkanie, ulicę, kawałek osiedla, swoją i sąsiednią wioskę. Ale ciekawi go gdzie jest Boliwia i Nowa Zelandia. Lubi bliny i kapuśniak, ale chce smakować leczo i pantakiję.
Tak naprawdę wszędzie jest twój świat. Nie możesz bać się nowego języka, lewostronnego ruchu na jezdni i pieczonej polędwicy z wypasionych szczurów.
Głębia ducha, zdolność doświadczania Boga i sens miłości, zależą od umiłowania geografii. I otwartości by z tej znajomości zrobić dobry użytek.