Kazanie na niedzielę 18 lipca AD 2004
Posłuchać kogoś mądrego. Problem w tym, że wtedy trzeba wyłączyć telewizor, a już szczególnie unikać mówienia sejmowego, rządowego, opozycyjnego. Całe zresztą rządzenie to mówienie.
Prawie jak w opinii pewnego żydowskiego mędrca na temat swojej elokwentnej żony: „Moja żona to mówi, mówi, mówi i mówi. I najgorzej, że ona nie mówi o czym mówi.”
Więc jest problem, aby znaleźć mądrego, którego warto słuchać. I jest drugi, że każdy z nas jest tak mądry, że nie bardzo chce kogokolwiek słuchać.