Zwątpienie jest rdzą, która potrafi, wraz z kolejnymi życiowymi rozczarowaniami, dokładnie pokryć nasze serce. Już nie wierzymy w ludzi, tolerujemy bylejakość w sobie samych i nawet wszechmoc Boga interpretujemy jako slogan teologiczny.
Wewnętrzny nasz człowiek odnawia się z dnia na dzień. Codziennie. Każdego dnia trzeba stoczyć bitwę z falą zwątpienia. Walka trwa o każdy odcinek życia, od samego rana. Aby pokonać własne zaspanie, wyobrazić sobie plan dnia, w którym będzie miejsce na rzetelne sprawowanie miłości i rozniecanie nadziei w zupełnie zwiotczałych sercach.
Szatan nie ma rogów i ogona. Jest delikatnym powiewem zwątpienia w naszych sercach. Aby zaprzestać. Aby się poddać. Aby zrezygnować. Uciec we własne sprawy. zapomnieć o trudzie walki. Szatan podpowiada: TAKIE JEST ŻYCIE.
A Bóg mówi przez roześmiane słońce wiosenne: NADZIEJA ZAWIEŚĆ NIE MOŻE.