Dzień Młodzieży. Po raz 19-ty. Kiedyś nie wyobrażałem sobie, że coś takiego może w ogóle się zdarzyć. Że jeden człowiek, swoim pomysłem, wolą i słowem, może tak bardzo wpłynąć na dzieje świata. Ale tak jest teraz, kiedy czuję, jak świętują młodzi, tu w Lublinie i na całym świecie.
Dzięki temu wiemy, że Jezus jest żywy, że jest blisko, że chce z nami współpracować w dziele przemiany świata na Królestwo Boże.
Resztę mamy my do zrobienia. Wszystko jest możliwe.
Wasi współcześni oczekują po was, ze będziecie świadkami Tego, którego spotkaliście i który daje wam życie. W rzeczywistości dnia codziennego stańcie się nieustraszonymi świadkami miłości silniejszej od śmierci. Do was należy podjęcie tego wyzwania! Oddajcie swoje talenty i wasz młodzieńczy zapał na służbę przepowiadania Dobrej Nowiny. Bądźcie pełnymi entuzjazmu przyjaciółmi Jezusa, którzy ukazują Pana tym, którzy pragną Go ujrzeć, przede wszystkim tym, którzy są od Niego najdalej. Filip i Andrzej zaprowadzili owych “Greków” do Jezusa: posłużyli się ludzką przyjaźnią, by doprowadzić serca do źródła Bożej miłości. Poczuwajcie się do odpowiedzialności za ewangelizację waszych przyjaciół i wszystkich waszych rówieśników.