HAUSNER I KWESTIA NADZIEI

Z malejącym zainteresowaniem śledzę – podobnie pewnie jak większość z nas – to, co dzieje się wokół tzw. planu Hausnera. “Naprawa finansów państwa”, “Oszczędności rzędu 54 mld złotych”, “Historyczna decyzja”. Myślę sobie, jak naiwna filozofia kryje się za tymi eufemistycznymi hasłami. W tym państwie przedmiotem naprawy, najważniejszym, nie jest ani gospodarka, ani finanse, ani emerytury. Nie wierzę, po doświadczeniu już wielu reform i “historycznych przemian”, że istnieje jakaś bliska doskonałości zmiana tych czy innych struktur, która doprowadzi do jakiegoś większego szczęścia ludzi. Najważniejszym przedmiotem naprawy jest człowiek. I jedna jest tylko metoda tej naprawy.

Od 25 lat brzmią mi w uszach słowa, datowane na 4 marca 1979 roku, które (w towarzystwie innych na łamach tego dokumentu) stanowią prawdę i intuicję rzeczywiście mogąca odmienić i człowieka i cały nasz świat:

Człowiek nie może żyć bez miłości. Człowiek pozostaje dla siebie istotą niezrozumiałą, jego życie jest pozbawione sensu, jeśli nie objawi mu się Miłość, jeśli nie spotka się z Miłością, jeśli jej nie dotknie i nie uczyni w jakiś sposób swoją, jeśli nie znajdzie w niej żywego uczestnictwa.

Dwadzieścia pięć lat temu Jan Paweł II napisał REDEMPTOR HOMINIS, program, który jest stale źródłem nadziei i siły.

Itinerarium , , , , , , , , , , , , ,

Comments are closed.