Piątek 15 września 2023
Nie ukrywam, że jestem miłośnikiem poranków, a w zasadzie przedświtów czy inaczej mówiąc jutrzenek. To jest ten czas dnia, kiedy jeszcze nie wzeszło słońce, ale nie jest już całkiem ciemno, jest brzask, światło, bladziutkie i z pozoru niemrawe.
Dzisiaj kolejne święto Maryjne, Matki Bożej Bolesnej, tej spod Krzyża. I kiedy o poranku witam nowy dzień, mówię „Bądź pozdrowiona Mario!” W Ewangelii Chrystus to Słońce, a Maria to zapowiedź „z wysoka wschodzącego Słońca”, właśnie Chrystusa.
W moich maryjnych porankach, przedświtach, jutrzenkach przychodzi do mnie nadzieja. I wielka radość życia.