BIESZCZADY NIE NA PROBLEMY

Czwartek 1 czerwca 2023

Przyszedł do mnie młody chłopak, wiele rzeczy mu się zawaliło w życiu. Kryzys na studiach, silne konflikty w rodzinie, a na dodatek uwikłał się w historie na skraju przestępstw. Czuł, że te wszystkie problemy przygniatają go i już nie daje rady. Postanowił znaleźć rozwiązanie, miał ze sobą plecak i bilet w Bieszczady. Ciekawe, z punktu widzenia mojego pokolenia, że Bieszczady nadal jawią się ziemią obiecaną. Chłopak rzucał studia, chciał odciąć się od rodziny i świata koleżków.

Posłuchałem go i poradziłem, żeby otworzył plecak i sprawdził co ma w środku. Trochę się zdziwił, ale wyliczał – bielizna, tablet, kurtka przeciwdeszczowa, solidne buty, itd. Zapytałem, czy widzi coś jeszcze, nie widział.

– A ja widzę – powiedziałem – do twojego plecaka spakowały się wszystkie twoje problemy. Są jednak tak sprytne, że się ukryły i ich nie dostrzegasz. Natychmiast jednak w Bieszczadach rozpakują się i osaczą cię. Nasze problemy nie lubią bezdomności, trzymają się nas mocno i jadą za nami wszędzie, na wszystkie możliwe końce świata. Wiem, to z własnego doświadczenia.

Wkurzyłem młodziana i odparował, żebym nie udawał mędrca, on wie, co robi. Z Bieszczadów wrócił po tygodniu, tym razem bardziej zły na siebie niż na mnie, poprosił o małą pożyczkę, żeby jakiś kluczowy dług oddać.

Jedynym dobrym miejscem do rozwiązania naszych problemów jest to, w którym teraz jesteśmy. A w Bieszczady warto jechać dopiero wtedy, gdy rozwiążemy tutaj nasze trudności.

Itinerarium

Dodaj komentarz

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.