Piątek 28kwietnia 2023
Halicz nie jest trudną górką w Bieszczadach, zwłaszcza jak idzie się od Wołosatego przez Rozsypaniec. Miałem tam jednak przed laty przygodę, jedna z dziewczyn z naszej grupy po godzinnej wędrówce stwierdziła, że za ciężko i wraca. Ponieważ była trochę ciapowata, musiałaby wracać w eskorcie kogoś z nas, a nikt nie miał na to ochoty. Zaczęliśmy zatem przekonywać ją, ale bardzo delikatnie – Anka! Dasz radę, to nie jest wysoko! Słuchaj, na ten szczyt to wchodziły już zupełne ciapy, a przecież ty jesteś silna! Tam, na szczycie jest cudownie, musisz to zobaczyć!
Ani razu nie zganiliśmy jej, nie wyzywaliśmy od ciap i słabeuszy, nie szantażowaliśmy. Spokojnie weszła na Halicz, a potem jeszcze na Tarnicę.
Otóż, siostry i bracia – zachęcajcie się wzajemnie i budujcie jedni drugich. To werset z Pisma Świętego, z listu św. Pawła do Tesaloniczan.
Zachęcajcie się wzajemnie! Zachęcajcie! Częściej wychodzi nam zniechęcanie, upominanie i łajanie. Polecam, abyśmy się wzajemnie zachęcali, przy okazji wspinania się na Halicz i na każdy mały szczyt codziennego życia.