Poniedziałek 23 stycznia 2023
Kilka dni temu Iga Świątek przegrała ważny mecz w mistrzostwach Australii, była faworytką, a jednak została pokonana. Z zaciekawieniem przeczytałem jej słowa po porażce: „To, co się tu stało, okaże się dla mnie motywujące.”
Nie wpadła w rozpacz czy smutek, przegraną przyjęła za czynnik motywujący.
Życzyłbym każdemu z nas takiej postawy. Będziemy mieli wpadki, porażki, niepowodzenia i życiowe kraksy. Możemy bez końca do nich wracać, rozpatrywać co by było gdybyśmy zachowali się inaczej. W ten sposób gromadzimy w sobie gorycz, złość i gniew na siebie samych. Od plucia sobie w brodę urośnie nam piana po oczy. To wszystko odczują też nasi bliscy i znajomi.
Będziemy czasem przegrywać, nie jesteśmy ideałami. Nie celebrujmy porażek, ale pośmiejmy się z siebie samych i z radością ruszajmy do następnych zadań w życiu.
Nie mogę pominąć też wątku ukraińskiego, tak oni czasem też przegrywają, ale walczą, wierzymy, że osiągną zwycięstwo.